Bez wygranej rocznika 2005...

Bez wygranej rocznika 2005...

Witam,

III turniej Orlik E2 Grupy10 odbył się w Klukowie 23.05.2015, a gospodarzem był nasz zespół GKS Morena.

Na turnieju nie stawiła się drużyna SANTOS Gdańsk, więc rywalizacja przebiegała pomiędzy CONRAD Gdańsk, MORENA Gdańsk, GKS Kowale, GTS Pruszcz Gdański.

Nasza drużyna stawiła się w 11 osobowym składzie:

Andrzejewski Maks,

Berent Sebastian,

Chilczuk Maks,

Kochanowski Janek (2 bramki),

Pikuła Tymek,

Przytarski Maks,

Sawicki Kacper,

Skiba Marcin,

Siuta Damian,

Wojciechowski Karol,

Wybranowski Oskar.

Niestety przez ostatni miesiąc mogliśmy tylko pomarzyć o takiej frekwencji na treningach, a to za sprawą ważnych uroczystości naszych zawodników. Dlatego zagadką była dla nas forma poszczególnych formacji.

Pierwszy mecz turnieju Morena – Kowale i od razu falstart, ponieważ przeciwnik nie dotarł na czas. Zdecydowaliśmy przełożyć ten mecz, co spowodowało iż musieliśmy później grać dwa mecze pod rząd, ale przecież najważniejsza jest sama możliwość rywalizacji, niż układ gier.

A zatem turniej rozpoczęły drużyny Conrad – GTS Pruszcz Gdański, gdzie padł wynik 5:0;

Drugi mecz Morena – Kowale 1:1. Wyszliśmy w składzie:

- Skiba Marcin – bramkarz;

- Andrzejewski Maks – LO;

- Siuta Damian – ŚO;

- Oskar Wybranowski – PO;

- Kochanowski Janek – ŚP;

- Chilczuk Maks – LN;

- Wojciechowski Karol – PN;

Nie wiem, czy to z powodu padającego deszczu, czy też podsumowania dokonań naszych chłopaków z poprzedniego roku, które odbyło się przed rozpoczęciem turnieju, ale dziwnie rozkojarzeni rozpoczęliśmy to spotkanie i zanim się przebudziliśmy przegrywaliśmy 0:1. Jednak chłopcy szybko otrząsnęli się z tego faktu i zepchnęli rywala do rozpaczliwej obrony. Ilością sytuacji podbramkowych można by rozdzielić kilka spotkań, niestety zawodziła skuteczność. Jedyną bramkę zdobyliśmy po pięknym strzale Janka z rzutu wolnego.

Powinniśmy wygrać ten mecz zdecydowanie, choć trzeba przyznać, że przeciwnik też swoje szanse miał;

Trzeci mecz turnieju GTS Pruszcz Gdański-MORENA 3:1. Ten mecz też zaczęliśmy od szybko straconej bramki. Znowu musieliśmy gonić wynik, dodatkowo podmęczeni dopiero co zakończonym meczem, w którym także odrabialiśmy straty. Atakujemy, a przeciwnik wykorzystuje jedną z kontr i przegrywamy 2:0. Nadzieję wlewa jeszcze Janek, który po raz kolejny wykorzystuje rzut wolny i jest 2:1. Dalej atakujemy, prowadzimy grę i znowu nadziewamy się na kontrę. Niestety nasza obrona nie jest dzisiaj monolitem. Przegrywamy ten mecz i trzeba przyznać, że przeciwnik był dzisiaj lepszy.

Czwarty mecz GKS Kowale- Conrad 0:11 – prawdziwy pogrom.

Piąty mecz MORENA - Conrad 0:9, w pierwszej połowie pogrom 0:8. Czyżby nasza drużyna „została w szatni”?

W drugiej połowie trener dokonał drobnej korekty składu i wpuścił do boju nieopierzonego Maksa Przytarskiego. Chłopak młodszy od większości o 2 lata, warunkami fizycznymi przypominający biblijnego Dawida walczącego z Goliatem (chłopakami z Conrada). Ale to on pokazał charakter, nieustępliwość i walkę do końca, czym zaraził pozostałą grupę naszych zawodników. Taką grę chcielibyśmy oglądać zawsze, walka o każdą piłkę, na każdym fragmencie boiska i nieodpuszczanie do końca. Pomimo straty jeszcze jednej bramki, należałoby by napisać tylko jednej. Tak trzeba grać, gdy przeciwnik jest piłkarsko i fizycznie lepszy, pozostaje ambicja i walka. Jeżeli tego nie zabraknie, to wszystko jest możliwe, co pokazaliście w drugiej połowie tego meczu.

Szósty mecz GKS Kowale – GTS Pruszcz Gdański 2:3.

Ten turniej kończymy, na trzecim miejscu za Conradem i GTS Pruszczem. Zdobywamy 4 punkty(3 za walkower z Santosem), 2 bramki, tracimy 13 bramek.

Na specjalne wyróżnienie zasługuje Maksymilian Przytarski, który wszedł na boisko w trudnym momencie dla zespołu, wtedy, gdy potrzebowała chyba tylko cudu aby odmienić przebieg tego spotkania. Pokazał charakter, ambicję i zaangażowanie, czym zaraził pozostałych chłopaków. A dzięki temu drużyna pozostawiła dobre wrażenie.

Oby więcej takich wejść z ławki. To już drugi turniej , który pokazuje, że na naszej ławce są naprawdę duże możliwości.

Powiązana galeria:
zamknij reklamę

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości