Zostaliśmy boleśnie pokąsani...

W kolejnym meczu Ligi Juniorów Morena przegrała z liderem tabeli Potokiem Pszczółki 0:6.

Wyższość chłopców z Pszczółek nie podlegała dyskusji w tym meczu ani przez moment. Zdominowali nas od pierwszej minuty, szybko zdobyli prowadzenie, do końca nie dając nam żadnych szans. Wynik meczu mówi wszystko. Zawodnikom gości serdecznie gratulujemy awansu na szczebel makroregionalny i życzymy tam równie udanych wyników oraz lepszej pozycji w tabeli, niż nasi ubiegłoroczni pogromcy. Gratulujemy!

A my? My gramy dalej. Są jeszcze do rozegrania trzy mecze ligowe, trzy turnieje. Zatem będą jeszcze okazje do poprawienia sobie nastroju. Bo w piłce już tak jest, że raz cieszą się jedni, innym razem spotyka to innych. Gramy dalej, chłopaki!

Trudno w takim spotkaniu wyróżniać kogokolwiek, ale ode mnie osobiste wyróżnienie za sobotni mecz dla Janka Wójcickiego. Grał świetnie w obronie, był nieustępliwy, nawet jeśli przegrywał pojedyncze pojedynki, to zawsze walczył do końca ratując nasz zespół przed jeszcze większą klęska. Brawo, Janek!