Szósta wygrana Moreny...

Szósta wygrana Moreny...

Szósty ligowy mecz wygrali w tym sezonie zawodnicy Moreny rocznika 2003.  Pokonali 2:0 GKS Żukowo po golach: Maksymiliana Mistewicza oraz Michała Lewczuka. 

Mecz toczony już w warunkach mocno jesiennych, albo jak ktoś woli,  wczesno zimowych,  był emocjonującym spotkaniem.   Bardzo szybko zdobyliśmy w tym meczu prowadzenie, po strzale z bardzo ostrego kąta Maxa Mistewicza. Dobry początek napędził nas bardzo do ofensywnej gry, czego dowodem były kolejne akcje i piękny gol Michała Lewczuka, który umieścił piłkę w siatce przeciwnika efektownym strzałem zza pola karnego. Do przerwy prowadziliśmy pewnie 2-0.  Jeszcze lepiej zaczęła się druga połowa meczu.  W ciągu kilku minut oddaliśmy bodaj pięć groźnych strzałów na bramkę przeciwnika, ale zabrakło precyzji.   Goście cały czas odgryzali się groźnymi próbami pod naszą bramką, ale tutaj świetnie dawali sobie radę nasi obrońcy, a kiedy trzeba było, ratował nas Konrad  w bramce.  

Nasza wygrana była w pełni zasłużona, choć trzeba znowu nadmienić, że sytuacji bramkowych mieliśmy bez liku.  Trzeba bardzo popracować nad skutecznością, nad precyzją i zdecydowaniem pod bramką przeciwnika, bo chyba skończyły sie już mecze, w których będziemy mieli mnóstwo sytuacji do strzelenia goli.  Teraz będą mecze, w których może trafić się jedna, czy dwie okazje i to będzie musiało wystarczyć do wygranej. 

Póki co, cieszmy się kolejną wygraną i awansem na trzecie miejsce w tabeli,  choć pamiętać należy, że rywale swoje mecze w tej kolejce jeszcze rozegrają...

Powiązana galeria:
zamknij reklamę

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości