Przegrana w Żukowie...

Przegrana w Żukowie...

Nie udało się wygrać pierwszego wyjazdowego meczu w Lidze Juniorów E1. Morena przegrała 3:4 mecz z Żukowem. Emocji i dramaturgii było niemal tyle samo, co w pierwszym meczu jesiennym, ale tym razem nie udało się osiągnąć korzystnego wyniku. Po słabej pierwszej połowie, w drugiej nasi zawodnicy całkowicie zdominowali grę, mozolnie odrabiając stratę dwóch goli, a potem ambitnie dążyli do zdobycia zwycięskiej bramki. Nie udało się. Więcej, to rywale przeprowadzili ostatnią akcję skutecznie wykańczając sytuację sam na sam z bramkarzem i to oni mogli się cieszyć ze zdobycia w tym meczu trzech punktów. Szkoda, ale taka jest piłka nożna. Nie zawsze gole strzelają ci, którzy więcej atakują. Zawsze jednak wygrywa ten zespół, który zdobywa więcej goli. Dziś więcej bramek zdobyła drużyna GKS Żukowo.

Trudno jest wyróżniać poszczególnych zawodników w przegranym zespole, ale chyba najlepsze wrażenie po dzisiejszym meczu pozostawił dobrze prezentujący się w środku Jaś K. No i jeszcze warto zapamiętać pierwszą bramkę w lidze zdobytą przez Dominika Bejnarowicza. I to w dodatku głową. Zapraszam do podzielenia się własnymi komentarzami, emocji i uwag w czasie meczu i po nim przecież nie brakowało.

GKS ŻUKOWO - GKS MORENA

4:3 (2-1)

Bramki dla GKS: Jan Kostrowicki, Patryk Łąpieś oraz Dominik Bejnarowicz

Powiązana galeria:
zamknij reklamę

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości