Podsumowanie siódmej kolejki...

Podsumowanie siódmej kolejki...

Za nami mecze siódmej kolejki. Sympatyków naszej drużyny najbardziej, co oczywiste,interesowała potyczka GKS Morena w Pruszczu Gdańskim z Czarnymi. Mecz, jak wiadomo, zakończył się wysoka porażką naszej drużyny, 1:9, ale jak się okazało, nie była to najwyższa porażka w tej rundzie spotkań. Kanonadę na bramkę rywali urządzili sobie w meczu w Nowym Porcie gracze Santosu. Dwadzieścia cztery bramkito efektowny wynik, a jedyne pytanie jakie nasuwa się w tym momencie, to jak gospodarzom udało się strzelić jedną, honorową bramkę? Ostatecznie Portowiec uległ Santosowi 1:24. Ale również ten mecz nie był meczem z największą ilością strzelonych bramek. Wszystko przebiło spotkanie Lechii Gdańsk z Orłem Trąbki Wielkie.Gospodarze aż trzydzieści cztery (34!) razyumieścili piłkę w bramce rywali! To zupełnie nieprawdopodobny wynik. Brawo dla Orła Trąbki za podjęcie walki, rozegranie meczu, ale wynik robi rzeczywiście wrażenie. Mam nadzieję, że następni rywale biało – zielonych nie ulękną się klasy gospodarzy i z wiarą w swoje umiejętności przystąpią do rywalizacji z faworytami. Wszak już za dwa tygodnie Lechia podejmuje na Traugutta.. GKS Morenę. Obaj liderzy tegorocznych rozgrywek urządzili sobie ostre strzelanie, a za tydzień, na boisku na Przymorzu, spotkają się w bezpośrednim meczu, aby rozstrzygnąć zapewne tytuł mistrza jesieni w naszych rozgrywkach. Ciekawy mecz się zapowiada. W innych spotkaniach siódmej kolejki, Gedania potwierdziła opinię silnego zespołu, pokonując pewnie, 4:0, Olivię Gdańsk. Tym samych gedaniści awansowali na trzecie miejsce, a ich rywale spadli aż na piątą pozycję w tabeli, wyprzedzeni jeszcze przez Czarnych Pruszcz Gdański. W Sobowidzu, Błękitni oddali zupełnie bez walki punkty GKS Kowale, przegrywając 0:9. Wreszcie w ostatnim spotkaniu tego weekendu, w Żukowie, miejscowy GKS, niepodziewanie uległ Kolbudom, aż 0:5. Wynik niespodziewany, bo przecież nasi piłkarze szczęśliwie zremisowali w meczu z Żukowem, a potem pewnie i wyraźnie pokonali rywali z Kolbud, a tu tymczasem, wynik zgoła odmienny. Po tej wygranej Kolbudy zbliżyły się już na odległość jednego punktu do naszej drużyny. Trzeba koniecznie odskoczyć rywalom, a doskonałą szansą na to będzie najbliższy mecz z Portowcem Gdańsk. Rywal, jak do tej, pory nie może się poszczycić zdobyciem choćby jednego punktu w rozgrywkach, ale to wcale nie znaczy, że można go zlekceważyć. Wszak wszystko, jak zawsze, rozstrzygnie się na boisku i tam należy udowodnić swoją wyższość…

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości