Orzeł nie pofruwał tego dnia...

Orzeł nie pofruwał tego dnia...

Długo czekaliśmy na kolejną wygrana naszych seniorów rywalizujących w Klasie B,  ale w końcu doczekaliśmy się.   Nasi zawodnicy pokonali 3-1 Orła Jasień,  po bramkach Jakuba Urbana, Adama Czarneckiego  oraz Jakuba Króla.

Mecz został rozegrany  w Kokoszkach, a pierwszą niespodzianką był fakt, że na mecz udało się nam zebrać całkiem liczny skład, jak na środek tygodnia.

Potem było też sympatycznie, choć trzeba uczciwie przyznać,że wygraliśmy w prawdzie zasłużenie, ale jednak nie bez trudu, zwłaszcza w końcówce meczu.

A zaczęło się  bardzo pomyślnie dla nas.  Lewym skrzydłem urwał się, do podanej przez Jarka Waraksę piłki,  najmłodszy na boisku Jakub Urban.  Nie dał szans w tej akcji obrońcy, wbiegł w pole karne i pewnym strzałem minął bramkarza gospodarzy.  1-0 dla Moreny.  Do końca tej połowy gry mieliśmy bardzo dużą przewagę, nasi rywale praktycznie nie stwarzali pod naszą bramką żadnego zagrożenia, ale kolejne gole  dla Moreny nie padały.  Zawsze czegoś brakowało.  Precyzji, umiejętności, zdecydowania, czy wręcz szczęścia.  Do przerwy 1-0.

Po przerwie zrobiło się  już mniej pewnie.  Zawodnicy Orła Jasień zaczęli śmielej atakować i nasz bramkarz wreszcie znalazł na boisku jakieś zajęcie.

Najlepszym rozwiązaniem  było więc dla nas podwyższenie prowadzenia  i właśnie tak się stało.  Rzut wolny z boku boiska egzekwował Sławomir Żemojtel,  a piłka zupełnie niespodziewanie, mijając kilku zawodników, wpadła prosto pod nogi Adama Czarneckiego. Adam stał w polu karnym i nie mógł tej sytuacji zmarnować.  2-0 dla Moreny!.

Ale ponieważ nasi zawodnicy dbają o  emocje dla swoich kibiców, to już chwilę później prowadziliśmy tylko 2-1.  Błąd w polu karnym, brak komunikacji, odbita piłka i tracimy gola.

Od tej pory zrobiło się naprawdę nerwowo, a gospodarze mieli swoje szanse na wyrównanie.  Na szczęście starając się zdobyć wyrównującego gola, zapędzali się do przodu, coraz częściej zapominali o obronie.  Taką sytuację wykorzystał świetnie Sławek Żemojtel  odnajdując świetnym podaniem przed polem karnym Jakuba Króla.  Ten  pozostawiony zupełnie sam,  nie zmarnował szansy i precyzyjnym strzałem  ustalił wynik spotkania.  Do końca już wiele się nie wydarzyło.  Wygraliśmy 3-1.

Brawa za wygraną, choć łatwo nie było, to jednak trzy punkty zostały zdobyte.  Takie mecze tez są potrzebne. 

ORZEŁ JASIEŃ  1:3 MORENA GDAŃSK

Powiązana galeria:
zamknij reklamę

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości